Ambasadorka Playboy
Chciałam Wam pokazać co nowego dotarło do mnie w tym tygodniu i lecę na zakupy. Po zmianie diety mam okropny wysyp małych, dziwnych krostek wypełnionych ropą - z racji tego, że nigdy nie miałam problemów skórnych jest to dla mnie nieprzyjemna sytuacja i nie mam pojęcia co zrobić, żeby się tego pozbyć. Może w aptece coś doradzą.
A teraz przegląd paczuszek:
1. Paczka Ambasadorska ze Streetcom. Długo nie mogłam uwierzyć, że jednak się dostałam do testowania.
W środku paczki znajdują się:
* dwa pełnowymiarowe balsamy
* 40 próbek
* przewodnik ambasadora
* 15 ulotek
Od dzisiaj zaczynam testowanie, a od poniedziałku będę rozdawała koleżankom ulotki i próbki :)
2. Paczuszka od ibeauty.pl - wygrana w konkursie na ich fanpage
Lakier i cienie chętnie wypróbuję, ale tusz wędruje na rozdanie - aktualnie mam ich 4, więc kolejny mi niepotrzebny :))
wow zazdroszczę i gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńsuper gratulacje :)
OdpowiedzUsuńsame fajne rzeczy:)
Gratuluję, ciekawa przesyłka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tej paczki od Playboy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluje! Fajna paczucha ze streetcom!
OdpowiedzUsuńAle nowości:)
OdpowiedzUsuńfajnie :P
OdpowiedzUsuńplayboy- również się zgłosiłam, ale emaila nie dostałam:(
OdpowiedzUsuńZ jakiej stronki zgłaszacie się do playboy?
UsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńUdanych testów! :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć zestawu playboy. Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńDodaję Cię do obserwowanych ;)
Super! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulują ambasadorstwa! Super!
OdpowiedzUsuńszósta rano, wow, podziwiam.:D
OdpowiedzUsuńkurcze, a ja tego streetcom w ogóle nie ogarniam! wypełniam tylko quizy i ankiety... :( i nie wiem co robić więcej!
gratuluję nagród.:) i bycia ambasadorką, pozazdrościć!
ja też przez długi czas jedynie wypełniałam ankiety i nic z tego nie było :) dopiero niedawno się udało mi dostać do kampanii karmy dla kota, a teraz Playboy :) więc się nie załamuj i działaj :))
Usuńto tam coś trzeba poza tymi ankietami robić :D ?
Usuńbo szukałam i średnio ogarniam ... :P
sami Cię wybierają, czy jak?
PS: i piękny wygląd bloga, oczywiście zapomniałam dodać.:)
OdpowiedzUsuńGratuluję, udanego testowania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję, miłego testowania !! Ja kiedyś miałam przyjemność testować żel pod prysznic Playboy i był bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńFajnie.. Zazdroszczę .. Tyle tego jest. Chyba i ja się zapiszę. Może coś mi kiedyś wyślą :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńFajna ta paczuszka z Streetcom :) wygrana również :)
OdpowiedzUsuńjakie smakołyki:O Jeśli chodzi o balsamy to jestem ich fanką dopóki stoją na półce sklepowej, niestety po zakupie zapał mija i stoją sobie u mnie na półce jako eksponaty:D Nie chcę mi się ich używać xD
OdpowiedzUsuńP.S skuś się na box bo warto. Nie jestem tylko pewna czy taki "kolorówkowy" jest jeszcze dostępny bo teraz głośno jest o lakierowych:)
Gratulacje, a zapach ''Play it Sexy" świetny <3
OdpowiedzUsuńA z jakiej stronki dostałaś się jako ambasadorka playboy?
OdpowiedzUsuń