Niewinnie

Głowa mi już pęka od wielkiej literatury, więc postanowiłam skleić post. Mam nadzieję, że w ten czwartek finalnie wszystko zaliczę i będę mogła powoli zacząć pakować się i przygotowywać na powrót do Kielc. Powiem Wam, że już tęsknie za miastem. Niby na wsi jest bardzo spokojnie i można rzeczywiście naładować baterie, ale jednak to nie życie dla mnie. Zwłaszcza na weekendzie. W Kielcach zawsze mam gdzie wyjść, co zrobić... A tu można powoli umrzeć z nudów. Na szczęście jest internet i te wszystkie cudowne blogi, dzięki którym jakoś przetrwałam te wakacje. 

Dziś zapraszam Was na kolejną, a zarazem ostatnią recenzję zapachu, który otrzymałam od firmy Luxure.

EVERGREEN

ZAPACH SZYPROWO-KWIATOWY

nuta głowy:

cedr, cytryna

nuta serca:

jaśmin, hiacynt wodny, różowy pieprz

nuta spodu:

irys, drzewo tekowe, paczula, ambra, wetyweria, białe piżmo

MOJA OPINIA:

Zacznę od opakowania. No cóż, kolejna piękna buteleczka, która pięknie zdobi półkę w łazience.
 Z jednej strony buteleczka jest na prawdę niesamowicie prosta i zwyczajna, ale ten korek dodaje jej uroku i luksusowego wyglądu. 

A teraz kilka słów o samym zapachu. Jest bardzo delikatny, eteryczny i świeży. Bardzo dokładnie możemy wyczuć cytrynę, jaśmin i coś jeszcze, czego zidentyfikować nie mogę.

Nie jest to zapach na wielkie wystąpienia, ale świetnie sprawdzi się na co dzień. Utrzymuje się kilka godzin, jest delikatny i nie podrażnia nawet najbardziej wrażliwego nosa. 

Jak dla mnie zapach idealny dla młodej dziewczyny lub kobiety, która chce uwodzić niewinnością i wrażliwością. 

Czy spodobał mi się? Ba, i to jak! Lubię takie świeże i żywe zapachy - zwłaszcza latem. W dodatku doskonale sprawdza się kiedy boli mnie głowa. Ciężko mi wtedy używać mocniejszych nut bo potęgują ból, a bardzo nie lubię wychodzić z domu bez spsikania się. Całe szczęście ten zapach jest na tyle delikatny, że mi wtedy nie przeszkadza, a inni mogą go spokojnie wyczuć. 

Moja przygoda z zapachami Luxure dobiegła końca, ale niesamowicie się cieszę, że mogłam je poznać. Łączą w sobie cechy, które sprawiają, że są naprawdę godne polecenia: wspaniałe zapachy, eleganckie buteleczki i śmiesznie niskie ceny! Więc jeśli nie dane było Wam ich jeszcze poznać to zachęcam bo 100 ml dowolonego zapachu tej firmy kosztuje mniej niż 30 zł. Opłaca się?
Jasne, że tak!!

Bardzo dziękuję firmie Luxure za możliwość testowania i używania ich zapachów. Pewnie gdyby mi ktoś powiedział, że jesteście tak niesamowici, nie uwierzyłabym. A dzięki Wam mogłam się przekonać o tym na własnej skórze i na własnym nosie :)