Extra Lasting, czyli matowa pomadka od Lovely

Jak już wielokrotnie powtarzałam uwielbiam maty! Tak więc jeżeli tylko wpadnie mi w łapki kolejna matowa pomadka do ust to z miłą chęcią ją testuję. Czytając wiele pozytywnych opinii tym razem postanowiłam postawić na mat od Lovely. Na promocji -49% w Rossmannie kupiłam pomadkę Extra Lasting w odcieniu 01 za śmieszną kwotę 5 złotych. Dostępna jest ona w 3 odcieniach jednak, numeru dwa do tej pory upolować nie mogę, a trójeczka to krwista czerwień, czyli jeden z odcieni, za którymi nie przepadam.

Odcień nr 1 to lekko przydymiony róż. Idealnie matowy. Pomadka bardzo szybko zasycha na ustach, dając perfekcyjny efekt.



Opakowanie jest małe i poręczne, więc często podróżuje ona w mojej torebce. Kolor jest bardzo uniwersalny i sprawdzi się przy wielu okazjach. Bardzo podoba mi się też aplikator, który jest bardzo poręczny i mały, dzięki czemu łatwo nałożyć pomadkę na usta, nie wylewając jej poza kontury.



Jeżeli chodzi o trwałość to jestem zachwycona! Pomadka utrzymuje się nawet mimo picia czy delikatnego jedzenia i dość długo ściera się z ust. W moim przypadku może być to też spowodowane używaniem pod nią primera z Wibo, jednak efekt jest na prawdę powalający. Często nawet pomadki z najwyższej półki nie są tak trwałe.



Jeżeli chodzi o wysuszanie to kompletnie tego nie odczuwam, jednak to także może mieć związek z primerem, który pod nią nakładam. Świetnie razem współpracują i jakoś nie miałam ochoty na używanie jej solo.

Tutaj możecie zobaczyć kolor na skórze:

A tutaj efekt na ustach, razem z najnowszym makijażem :)

Podsumowując... Jestem niesamowicie mile zaskoczona jakością produktu. W cenie regularnej kosztuje on jedynie 10 zł, co jest groszami w porównaniu do jakości i trwałości pomadki. Trochę ubolewam, że nie ma większej ilości dostępnych odcieni, no i że nie mogę tego odcienia nr 2 upolować. Jeżeli więc zastanawiacie się na zakupem to zdecydowanie polecam! :) Jedna z najlepszych matowych pomadek, jakie używałam.