12/17/2013
brokat
,
BYS
,
lakiery
,
ozdabianie
,
paznokcie
,
pisak
,
Sally Hensen
,
świecący
,
uroda
,
zdobienie
17
Lakierowo - kolorowo
12/17/2013
brokat
,
BYS
,
lakiery
,
ozdabianie
,
paznokcie
,
pisak
,
Sally Hensen
,
świecący
,
uroda
,
zdobienie
Dzisiejszy wpis będzie ucieszy lakieroholiczki. Ostatnio udało mi się upolować kilka nowości, którymi chętnie się pochwalę :) Z góry przepraszam, że niektóre zdjęcia są niskiej jakości, ale inaczej wyjść nie chciały. Mam nadzieję, że bardzo Wam to nie będzie przeszkadzać.
Lakier nr 1
Lakier w pisaku Sally Hansen - Silver
Lakier kupiłam z ciekawości. Zainspirowała mnie do tego Karolina z bloga Pasje Karoliny. Przeczytałam u niej o tym lakierze, tylko w kolorze złotym i postanowiłam, że muszę go mieć. Tego samego wieczoru złożyłam zamówienie w drogerii internetowej ezebra.pl. Paczuszkę otrzymałam po kilku dniach i od razu wzięłam się do testowania.
Lakier jest zakończony takim oto pędzelkiem, który jest na tyle twardy, że może jednak uchodzić za końcówkę pisaka :)
Nakładanie lakieru jest dziecinnie proste: wystarczy wstrząsnąć opakowaniem, kliknąć dwa razy, a na pędzelku pojawi się nasz lakier. Potem po prostu rysujemy nim po płytce paznokcia i voila, mamy pomalowane paznokcie. Powiem Wam szczerze, że to był mój pierwszy raz kiedy nie wyjechałam lakierem poza płytkę i nie miałam uciapanych całych palców. Wielkim plusem jest to, że lakier zasycha w tempie natychmiastowym, co po pierwsze bardzo ułatwia nam funkcjonowanie, bo nie musimy czekać i uważać aż zaschnie, żeby czasem czegoś nie pobrudzić, a po drugie jest po prostu idealnym rozwiązaniem, kiedy potrzebujemy na szybko pomalować paznokcie. Mi notorycznie się zdarza, że przed 5 minut przed wyjściem na ważną imprezę przypominam sobie, że jeszcze paznokcie nie pomalowane, a potem biegam i macham i chucham i dmucham byle tylko szybciej wyschły.
Tak wyglądają paznokcie po nałożeniu dwóch warstw. Jak widzicie bardzo ładny, metaliczny kolor.
Minusem jest to, że ten lakier do najtrwalszych nie należy. U mnie na paznokciach trzymał się ok. 4 dni, ale to chyba jedynie dlatego, że nałożyłam na niego dodatkową warstwę bezbarwnego lakieru.
Tak wyglądają paznokcie po 3 dniach:
Jak same możecie zauważyć, widać, że powoli lakier zaczyna się ścierać. I to jest jego problemem. Nie odpryskuje, nie odpada w żaden inny sposób, po prostu się ściera.
4 ml tego lakieru kosztowały mnie 9.90 zł. Cóż, najtańszy to on nie jest jednak to naprawdę fajny gadżecik dla zabieganych kobiet.
Plusy:
*łatwość aplikacji
*opakowanie
*kolor
*szybkość wysychania
Minusy:
*cena
*szybko się ściera
Lakier nr 2
Świecący w ciemności od BYS NC 05
Od dłuższego czasu poszukiwałam takiego lakieru po sklepach. Kiedy już zdesperowana miałam zamówić go przez allegro, okazało się, że koleżanka z roku ma na sprzedaż właśnie taki lakier. Więc odkupiłam go
i od tej pory cieszę się jak dziecko, kiedy tylko gaśnie światło ;)) W dzień lakier ma kolor przezroczysty, więc możemy spokojnie użyć go na inny, kolorowy lakier. W nocy, po wcześniejszym naświetleniu, świeci neonowo.
Tak właśnie wygląda lakier w całkowitych ciemnościach.
A tak wygląda w ciemności na paznokciach ;) Przepraszam za słabą jakość mam nadzieję, że widać.
Lakier możecie kupić na allegro w cenie od 9.99 w górę.
Plusy:
*naprawdę świeci w ciemności
*szybko wysycha
*ma idealną konsystencję
*jest go aż 14 ml
*nie odpryskuje
Minusy:
*mocny zapach
*trzeba go naświetlać
*cena
*trudny dostęp
Przemyślałam sprawę i stwierdzam, że to fajny patent dla małych dziewczynek, które boją się ciemności. Sądzę, że świecące paznokcie mogłyby odstraszyć, chociaż na chwilę lęk ;) Co o tym sądzicie??:)
Lakier nr 3
Lakier z brokatem
Lakier kupiłam w chińskim sklepiku. Dałam za niego dosłownie 5 zł. Jakością bardzo nie ustępuje firmowym lakierom, a ponadto stanowi ciekawy dodatek.
Paznokcie po pomalowaniu tym lakierem.
Jak możecie zobaczyć na zdjęciu lakier jest bezbarwny, za to pełen małych błyszczących cekinków w kolorze białym i niebieskim. Na paznokciach samodzielnie utrzymuje się do 4 dni, po czym odpryskuje, w połączeniu z innym lakierem jest trochę bardziej trwały. Osobiście bardzo podoba mi się jego opakowanie.
Plusy:
*cena
*wygląd - świetny jako dodatek
*opakowanie
*dostępność - prawdopodobnie w każdym chińskim sklepie
Minusy:
*trwałość
*odpryskuje
A tak na zakończenie mała improwizacja. Lakier nr 1 w połączeniu z lakierem nr 3. Podoba się Wam??:)
Który lakier najbardziej Was zaciekawił??:)
Śliczną buteleczkę ma ten ostatni ;)
OdpowiedzUsuńa ten pierwszy to lakier dla osób mających mało czasu ;)
wszystkie lakiery bardzo fajne o dwóch pierwszych nawet nie słyszałam , najbardziej jednak zaciekawił mnie ten w pisaku muszę popatrzeć na niego bliżej .
OdpowiedzUsuńW pisaku lakieru nigdy nie miałam , wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńten swiecacy w ciemnosci jest swietny :)
OdpowiedzUsuńDobrze że się pisak sprawdził:) Ja też go cenie za to ekspresowe wysychanie i perfekcyjną aplikację... Szkoda, że mały wybór kolorów
OdpowiedzUsuńlakier w pisaku jest super, miałam kiedyś jeden z CR, mają piękne opakowania ale nie trzymał się moich paznokci i śmierdział klejem
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tego typu lakier.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem tego wynalazku w pisaku
OdpowiedzUsuńChciałam dodać do Obserwowanych, ale gadżety z każdego bloga poznikały:( Więc na razie biorę się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńwolę jednak komentarze niefejsbukowe.
OdpowiedzUsuńa więc, mi najbardziej spodobał się ten świecący w ciemności.
do tego w pisaku jakoś nie mogę się przekonać.:)
tej, a używałaś może eyelinera w pisaku? :> bo ja kocham takie kreski, albo kocie oko, ale za nic tym pędzelkiem się NIE NAUCZĘ obsługiwać... za miękkie dziadostwo.
używałam używałam :)) nawet jeden z pierwszych wpisów na blogu dotyczył eyeliera ;) genialny był ;) tylko wrzuciłam go kiedyś do torebki i się odpadła zatyczka i się cały wylal :( nad czym ubolewam :(
Usuńokej! czyli można kupić ! już szukam tego postu, dzięki wielkie:*
UsuńTaki Top świecący w ciemności widziałam w szafie Essence i mocno się nad nim zastanawiałam:P Fajny patent:) A lakier w pisaku bardzo interesujący
OdpowiedzUsuńKonsultantką Marizy możesz zostać sama:) Wystarczy się zarejestrować na www.mariza.com.pl - w "strefa konsultantki". Ja jestem konsultantką i zamawiam tylko dla siebie i mamy:)
UsuńNa ten lakier w pisaku i ja się chyba skuszę :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie polecam :) szkoda tylko, że nie jest bardziej trwały ;(
UsuńWow ten świecący w ciemności jest rewelacyjn!
OdpowiedzUsuń