Co nowego??:)
Nie wiem jak Wy, ale ja dostaje już rozstroju nerwowego z bloggerem ;/ nie mogę obserwować, a przez kilka ostatnich dni nie mogłam komentować nawet bo pojawiał się komunikat, że muszę wybrać konto,
z którego chcę komentować... Lista obserwowanych blogów raz jest, a raz jej nie ma ;/ Mam jednak nadzieję, że wszystko jak najszybciej wróci do normy.
Dziś lekki wpis ;) Pokaże Wam co nowego do mnie wpadło w ostatnim czasie:z którego chcę komentować... Lista obserwowanych blogów raz jest, a raz jej nie ma ;/ Mam jednak nadzieję, że wszystko jak najszybciej wróci do normy.
Moje malutkie zakupy w Avon:
Nawilżający szampon z odżywką 2 w 1 do każdego rodzaju włosów. Żurawina i miód.
(Przyznam, że szampony z serii Naturals uwielbiam zarówno ja, jak i moje włosy. Zapach jest nieziemski <3
Spray ,,24-godzinna objętość" do włosów cienkich i delikatnych (zamówiłam z ciekawości, mam jednak nadzieję, że się sprawdzi bo moim biednym włosom ostatnio brak objętości)
Gruboziarnisty peeling malinowy od Joanny. Jak dotąd używałam z tej firmy jedynie tych drobnoziarnistych, ale liczę na to, że będę zadowolona :)) Zapach jest tak słodki, że ślinka cieknie podczas używania :)
Woda toaletowa, na która polowałam już pół roku. Dostępna jedynie w sieci drogerii Hebe. Już straciłam nadzieję, a tu mój narzeczony taki mi ładny prezent na urodziny sprawił :) Słodka, owocowa, zapach kojarzy się z gumą balonową - recenzja niedługo <3
I kolejny prezent urodzinowy od narzeczonego :) Mój wymarzony depilator. Na razie trochę mnie przeraża, ale mam nadzieję wypróbować go w tym tygodniu :) Macie może dla mnie jakieś rady w związku z używaniem depilatora?? Przyznam szczerze, że to mój pierwszy i jeszcze nie wiem z czym to zjeść :D
Fajne zdobycze
OdpowiedzUsuńJuż dawno nie mogę nikogo zaobserwować, z komentarzami jest normalnie
fajne produkty sobie kupiłaś :) Chętnie do wiem się coś więcej o tym produkcie od Joanny
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling z joanny! :)
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio Blogger do szewskiej pasji doprowadza. Peeling z Joanny już tyle czasu mnie kusi! Tak pięknie te kolorowe butelki wyglądają na półkach w drogeriach:) Depilator mam taki biedronkowy (z jeden strony golarka, z drugiej depilator) - fajna sprawa, jednak szybciej mi idzie golarką. Depilatora może z dwa razy na nogi użyłam. Troszkę boli, ale tak jakby nas ktoś podszczypywał:)
OdpowiedzUsuńPrzy depilacji pamiętaj o regularnym peelingu, bo włoski lubią wrastać.
OdpowiedzUsuńFajne zakupki. Ja nie mam problemu, bo nie mam bloggera :D
OdpowiedzUsuńKiedys dostałam depilator od swojego faceta i mam go do dziś choc głównie używam go do depilacji pod pachami.do depilatora po prostu trzeba przywyknąć na początku depilacja jest amło przyjemna ale idzie przetrzymać;)
OdpowiedzUsuńDużo blogerek ma problem z dodawaniem obserwatorów i trwa to juz dosyć długo,u mnie jest to samo ale założyłam sobie konto na yahoo i loguje się przez ta witrynę chociaż tyle;)
Zapraszam do obserwacji:)
mam taki sam problem z blogerem jak Ty. mam depilator philips ale nie używam go bo wrastały mi włoski mimo peelingów.
OdpowiedzUsuńTeż zamierza kupić ten peeling o d Joanny . Daj znać jak się spisał
OdpowiedzUsuńteż dostaje czegoś odnośnie bloga :< chce obserwować a nie mogę :< masakra ...
OdpowiedzUsuńFajne zdobycze :D Ja mam w planach zakupić jakiś depilator bo mój obecny coś nie działa - odmówił mi działania :P
Zakupy super, depilator też. :) Przyzwyczaisz się, z czasem przestaje się odczuwać cokolwiek. W tej chwili nie wyobrażam sobie nic innego do depilacji nóg, nawet pachy tym depiluję. :)
OdpowiedzUsuńdepilator... brrr, coś strasznego, kiedyś miałam ale nie potrafię się przemóc... +.+
OdpowiedzUsuńmam taki sam depilator :) Przygotuj się na ból ale tylko na początku, potem już nie boli :) Kilka dni przed użyciem kilka razy nawilżam nogi balsamem, olejkiem... :)
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak sprawuje sie depilator i czy bardzo boli podczas jego stosowania.
OdpowiedzUsuń