Aero rzęsy...
No i kolejny tusz trafił do mojej kolekcji. Na szczęście ten też mogę spokojnie zaliczyć do tej niższej półki cenowej, więc spokojnie używam go na co dzień. Z tymi droższymi to zawsze u mnie jest problem. Bo 50 zł, bo taki drogi, ekskluzywny, bo szkoda takiego używać w zwykły, szary dzień. A potem muszę wyrzucić prawie cały bo już do niczego się nie nadaje.
Dzisiaj trochę o najnowszej maskarze od Avon, czyli:
AERO VOLUME MASCARA
Dzisiaj trochę o najnowszej maskarze od Avon, czyli:
AERO VOLUME MASCARA
Od producenta:
Jest to najlżejszy tusz AVON, który pogrubia rzęsy. Dzięki technologii "Zero Gravity" jego formuła zawiera cząsteczki wypełnione powietrzem, a to sprawia, ze rzęsy są pogrubione, a jednocześnie lekkie i uniesione. Do zachwycającego efektu przyczynia się również nowatorska szczoteczka z długimi, miękkimi włóknami, która unosi rzęsy i równomiernie pokrywa je tuszem.
Moja opinia:
Pozwolę sobie zacząć od opakowania. Leciutkie, plastikowe oraz... niebieskie <3 Ten niebieski kolor podbił, od razu po rozpakowaniu, moje serducho i sprawia, że używanie tuszu na co dzień sprawia mi większą przyjemność niż zwykle :))
Na uwagę zasługuje też szczoteczka: czy jest nowatorska - nie wiem, ale na pewno pozwala wygodnie nałożyć odpowiednią ilość maskary na rzęsy. Włókna są cienkie, długie i doskonale rozczesują nawet te najmniejsze rzęski - sądzę, że masakra będzie idealna dla tych z Was, które nie mają naturalnie długich rzęs i miewają problemy z ich wytuszowaniem.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie w maskarze najważniejsze jest zawsze odpowiednie dawkowanie tuszu. Jeżeli będzie go zbyt mało - rzęsy nie będą miały oczekiwanego efektu, a po nałożeniu kolejnej warstwy posklejają się i będą wyglądały tragicznie. Znowu z drugiej strony jeśli tuszu będzie za dużo, to nie dość, że posklejamy te nieszczęsne rzęsy, to i jeszcze odbijemy całe rzęsy na górnej powiece. Na szczęście używając wersji Aero możemy być spokojne co do tego. Ilość jest idealna.
A oto efekty na moich rzęsach:
PRZED:
PO:
Zdecydowanie mówię: lubię to! Oczywiście opinie na jego temat są bardzo podzielone (wiem, bo sprawdzałam), ale ja uważam, że jest naprawdę godny polecenia. Moich rzęs nie posklejał, nie sypał się, dodatkowo jest bardzo trwały (do zmycia musiałam użyć dobrego toniku).
Czy kupiłabym go?? W promocyjnej cenie zdecydowanie tak, ponieważ te 36 zł w cenie regularnej to moim zdaniem zdecydowanie za dużo, jak na taki efekt.
P.S. Jeśli jesteście zainteresowane to akurat można go kupić za 19.99 zł :)
Plusy:
- szczoteczka, która rozczesuje rzęsy
- mocna czerń maskary
- nie uczula!!!
- nie kruszy się
- jest trwała
- efekt jak dla mnie bardzo zadowalający
- ma niebieskie opakowanie ;)
Minusy:
- cena regularna jest zbyt wysoka, dlatego polecam kupowanie na promocji
- nie zauważyłam jakiegoś super aero efektu
Jest to zwykła maskara do codziennego użytku, jednak uważam, że naprawdę warta kupna. Nawet te z Was, które mają drobniutkie rzęski mogą się spodziewać pokrycia :)
Czy kupiłabym go?? W promocyjnej cenie zdecydowanie tak, ponieważ te 36 zł w cenie regularnej to moim zdaniem zdecydowanie za dużo, jak na taki efekt.
P.S. Jeśli jesteście zainteresowane to akurat można go kupić za 19.99 zł :)
Plusy:
- szczoteczka, która rozczesuje rzęsy
- mocna czerń maskary
- nie uczula!!!
- nie kruszy się
- jest trwała
- efekt jak dla mnie bardzo zadowalający
- ma niebieskie opakowanie ;)
Minusy:
- cena regularna jest zbyt wysoka, dlatego polecam kupowanie na promocji
- nie zauważyłam jakiegoś super aero efektu
Jest to zwykła maskara do codziennego użytku, jednak uważam, że naprawdę warta kupna. Nawet te z Was, które mają drobniutkie rzęski mogą się spodziewać pokrycia :)
efekt całkiem całkiem sobie :)
OdpowiedzUsuńMam ten tusz i wcale go nie lubię ! W ogóle nie przypadł mi do gustu
OdpowiedzUsuńWiadomo :) Co kobieta to opinia :))
UsuńCałkiem ładnie wyglądasz, widać że dobry tusz, niestety ja mam alergię na wszystko co z Avonu. :)
OdpowiedzUsuńa u mnie odwrotnie :) wiele kosmetyków mnie uczula, a te avonowskie na szczęście nie ;)
Usuńu mnei avonowskich używają w rodzince, ja jakoś po jednym z nich nie mogę się przekonać... mam swój, z rimmela i mi wystarcza. choć efekt całkiem całkiem.:) aczkolwiek ja lubię takie naprawdę czarne (dlatego używam extreme black), ale to dlatego, że moje rzęsy są liche :D
OdpowiedzUsuńFajny efekt ! Poczekam na promocję i zamówię :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie cena regularna troszkę odstrasza ale promocyjna już nie :P:)
OdpowiedzUsuńo ile kosmetyków do pielęgnacji z avon nie lubię o tyle ich tusze są świetne,
OdpowiedzUsuńfajny efekt :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt, ja zazwyczaj próbuję nowych tuszów, rzadko kiedy wracam do jednego :)
OdpowiedzUsuńO kurcze jak na taki efekt to cena powalająca.
OdpowiedzUsuńEfekt fantastyczny! Muszę go odpakować!
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, jednak najpierw chcę przetestować Lovely Pump Up Mascara:)
OdpowiedzUsuńfajny efekt. Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i Wesołych Świąt Kochana :) :*
OdpowiedzUsuńI Tobie równiez Wesołych i Spokojnych Świąt :):*
UsuńFajny efekt, ale poczekam aż moja mascara się skończy to może skuszę się na tą :)
OdpowiedzUsuńMój czeka na wypróbowanie, mam nadzieję, że przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt ale masz swoje rzesy długie!:))
OdpowiedzUsuńSparkle's World
Mam nadzieję, że u mnie też będzie widać efekt, bo właśnie zamówiłam taki brązowo-czarny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZwykła szczoteczka, za co duży plus. :-) Ładnie podkreśla rzęsy.
OdpowiedzUsuńnawet niezły ale napewno nie wart swojej ceny, u mnei kruszył się jak wariat, osypywał się już po godzinie a szczoteczka nie rozczesywała moich rzes do konca ( mam geste i długie rzesy )
OdpowiedzUsuń