Krem koloryzujący
Witajcie Kochane! Post miał pojawić się wczoraj, ale narzeczony porwał mnie i zabrał nad zalew, a potem na koncerty Lata z Radiem, więc nie miałam jak go napisać. Nawiasem mówiąc woda świetna, więc jeśli macie możliwość pomoczenia się to zachęcam! ;)
A teraz zapraszam Was do przeczytania mojej opinii o:
Koloryzująco-nawilżający krem na dzień SPF 20 od Avon
OD PRODUCENTA:
Promienna cera – twoja najlepsza kreacja. Kremy na dzień, na noc i pod oczy kompleksowo dbają o twoją cerę. Seria Blask i Odżywienie działa od wewnątrz: nawilża, odżywia i rewitalizuje oraz wspomaga odnowę komórkową skóry. I na zewnątrz: ochrona filtrami SPF, Technologia Optic Pearl poprawia przejrzystość, gładkość i koloryt cery, niedoskonałości stają się mniej widoczne natychmiast po zastosowaniu. Efekt? Skóra wygląda na zdrową i pełną blasku. Działanie: Krem na dzień nadaje twojej skórze zdrowy blask i promienność. Doskonale wyrównuje koloryt skóry. Zapewnia długotrwałe nawilżenie i chroni filtrem SPF 20.Sposób użycia: Wmasuj w oczyszczoną skórę twarzy
i szyi każdego ranka.
MOJA OPINIA:
Do zakupu kremu namówiła mnie koleżanka - konsultantka. Potrzebowałam czegoś co nawilżałoby moją skórę oraz dało leciutki kolorek mojej białej buźce. Poleciła mi właśnie ten krem bo sama go używa od dłuższego czasu i jest zadowolona. Więc kupiłam. Na początku byłam nastawiona baaaaaardzo sceptycznie. Krem jak krem. Jednak aktualnie, po ponad miesiącu używania, uważam, że jest to jeden z najlepszych kremów jakie ta firma ma w swojej ofercie. Dlaczego??
Po pierwsze krem ma świetną konsystencję. Jak na krem jest on dość gęsty przez co chwilę się wchłania, ale jest ona tak przyjemna do rozprowadzania, że nie ma co narzekać. Co do rozprowadzania zawsze trzeba pilnować, żeby zrobić to dokładnie, ponieważ krem ciemnieje po nałożeniu i można skończyć z nieładnymi plamami na buzi. Mi to się przytrafiło po pierwszym użyciu, kiedy jeszcze nie wierzyłam w jego koloryzujące właściwości
Nie wiem czy na zdjęciach jest to widoczne, ale krem jest biały z czarnymi drobinkami. Ma bardzo intensywny zapach co może akurat niektórym przeszkadzać.
A poza tym? Krem doskonale nawilża i to długotrwale. Wygładza skórę oraz sprawia, że w dotyku jest miękka. W dodatku naprawdę lekko koloryzuje. Nie jest to efekt na miarę podkładu i na to też nie liczyła, ale leciutki efekt muśnięcia słońcem spokojnie uzyskamy. Powiem Wam, że przy codziennym używaniu, po około dwóch tygodniach zaczęłam zauważać, że moja cera nie jest już niezdrowo blada, a zaczęła nabierać ładnego, zdrowego kolorku z czego chyba najbardziej się cieszę!! Chciałam Wam ten efekt pokazać na zdjęciach jednak nie jest już tak widoczny jak na początku.
Jeśli więc chcecie poprawić kolor swojej skóry na twarzy oraz szyji oraz uzyskać odpowiedni poziom nawilżenia, polecam Wam go naprawdę z całego serca!
PLUSY:
- nawilża długotrwale
- koloryzuje
- wygładza
- dostępność u każdej konsultantki
- niska cena: w promocji można go kupić już za 13 zł
- filtr SPF 20
MINUSY:
- zapach, który nie każdemu może się spodobać
A Wy co sądzicie?? Krem wart jest Waszej uwagi? A może polecacie jakiś inny o tym samym działaniu?
Ja miałam kiedyś go chyba nawet kupić.
OdpowiedzUsuńPolecam zakup ;)
Usuńooo, jak nawilża, to warto wypróbować ;->
OdpowiedzUsuńa ten efekt koloru na buzi jak długotrwały jest?
krem się nadaje jako baza pod makijaż?
ja aktualnie kończę drugi krem z różowej serii Sorayia. ten nawilżający, słyszałam jak w hebe wychwalała go jedna z klientek. i zaryzykowałam. So pretty chyba się ta seria nazywa, z nich sa te pachnące balamy i żele pod prysznic, i musze przyznac, ze bez niego nie wobrazam sobie w tej chwili nalozenia makijazu:P
kurczę. tyle fajnych kosmetyków a tak mało pieniędzy! :D
haha skąd ja znam ten ból ;)
Usuńa odpowiadając na Twoje pytania:
efekt koloru na buzi utrzymuje się dopóki nie zmyjesz go tonikiem :) przy ciągłym stosowaniu skóra sama z czasem nabiera koloru :)
czy nadaje sie jako baza - nie mam zielonego pojęcia bo ja używałam go zamiast podkładu :)
Coś dla mnie - przekonuje mnie najbardziej - wygładzenie :)
OdpowiedzUsuńbrzmi fajnie no i ten filtr 20 warto spróbować
OdpowiedzUsuńwłasnie świetnie że krem ma ten filtr bo nie musze sie martwić o ochronę skóry latem :)
UsuńMam ten kremik, ale jeszcze nie miałam okazji go używać. Ciekawa jestem jak się sprawdzi u mnie ;)
OdpowiedzUsuńooo ;) miłego testowania ;) mam nadzieję, że będziesz zadowolona tak jak ja :)
UsuńSuper że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem jest BB z Miss Sporty :)
widziałam ten BB i stwierdziłam, że kiedyś będę musiała go kupić ;)
UsuńNie znam w ogóle tego kremu. Fajnie, że jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbaaardzo ;)
Usuńkremu koloryzującego do twarzy jeszcze nie miałam, balsam do ciała owszem. Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńto ja znowu balsamu nie miałam :) a chętnie bym go użyła :)
Usuńnie używałam nigdy tego kremu koloryzującego ale powiem szczerze, ze się boję takich kosmetyków bo z moim szczęściem byłabym cała w plamach hehe :)
OdpowiedzUsuńja tez sie bałam tych plam :)
Usuńfajnie, że zawiera tak wysoki filtr uv
OdpowiedzUsuńświetne to jest :) zwłaszcza teraz, kiedy chcę chronić buźkę przed słońcem :)
UsuńBardzo fajnie że ma tak duzy filtr
OdpowiedzUsuńNie miałam go ogólnie z Avonu lubię tylko maseczki do twarzy i żele do ciała
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt super , że nawilża. Ale to ciemniej mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńTo miło czas spędziłaś - dobrze, że Cie porwał :)
miałam z solutions krem antycellulitowy i z tej serii nie chce już nic :P
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że będzie to aż tak dobry produkt. Kremy nadające delikatnego koloru od dawna mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńFajny, ale juz wiem, ze niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale pewnie się skuszę. :P
OdpowiedzUsuńMiałam go kiedyś, ale nie jest dla mnie...
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o takim kremiku ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i fajny na lato.
wszytko fajnie, szkoda tylko że ciemnieje :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kremu. Zresztą od dawna nie zamawiałam niczego z Avonu, nie było okazji :)
OdpowiedzUsuńwydaje sie fajny, ja moge polecic Ci balsam brazujacy z Lirene :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam kremów tego typu, może czas to zmienić:) ps w wolnej chwili zapraszam do mnie:*
OdpowiedzUsuńMusi być super! <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że się u Ciebie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńMam go i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :]
OdpowiedzUsuńja mam ochote kupić CC z kolastyny lub bielendy :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim na innym blogu w samych superlatywach, może teraz się skuszę :)
OdpowiedzUsuńStrasznie się po nim świeciłam, ale dobrze, że przypomniałaś, że ma SPF - odkopię i będę używała pod podkład/puder:)
OdpowiedzUsuń