Bezpieczne zakupy w Chinach

Jeśli śledzicie mój fanpage to wiecie, że jestem wieeeeelką fanką robienia zakupów w Chinach i sprowadzania ich do Polski. Kiedyś pokazałam Wam jedną stronkę do zakupów, dziś pokaże drugą, a za kilka dni pojawi się trzecia.

Dlaczego wybieram zakupy w Chinach?  Po pierwsze dlatego, że jest na prawdę dużo taniej niż w Polsce, co jest dla mnie ważne bo lubię mieć nowe rzeczy, a z kasą się nie przelewa. Po drugie jakość, która dla mnie jest porównywalna do jakości rzeczy kupionych w sieciówkach, a różnica cenowa jest po prostu ogromna. Po trzecie oryginalność -  nie lubię mijać na ulicy kobiet ubranych tak samo jak ja, a dzięki olbrzymiemu wyborowi ciuchów na tamtych stronach, mam 100% pewność, że nikt nie będzie miał identycznej rzeczy, a nawet jeśli tak, to będzie to 1-2 osoby, a nie jak 20 w przypadku zakupów w sieciówkach.

Wiele osób pyta mnie czy się nie boję zamawiać z Chin. Oczywiście obawy zawsze są zwłaszcza te związane z tym, czy ktoś mnie nie oszuka i nic nie wyśle lub że towar będzie całkowicie niezgodny z opisem. Dla wielu osób barierę stanowi także język angielski, w którym musimy się poruszać po stronie. Ja akurat z tym nie mam problemów, ale przecież nie każdy z nas musi mówić biegle po angielsku.

Jak więc zrobić zakupy i nie narazić się na nieprzyjemności, bądź problemy z komunikacją ze sprzedawcą? Jest rozwiązanie! Dwóch naszych pobratymców wyjechało do Chin (ach jak ja im zazdroszczę!) i założyło firmę, która zajmuje się bezpośrednim ściąganiem rzeczy z Chin dla  odbiorów w Polsce, czyli dla Was. 

Jakie plusy ma robienie zakupów akurat na platformie 36.pl?

- strona jest w języku polskim, więc zakupy zrobią osoby nie znające jakiegokolwiek języka obcego;

- towary są specjalnie wyselekcjonowane, więc macie pewność,że nie kupicie bubla/szmaty;

- miły pan konsultant bardzo chętnie Wam pomoże w wszelakich problemach z zakupami, pisząc z Wami na czacie;

- jest możliwość płatności przelewem, więc nie musicie się bać, że ktoś Wam zrobi ,,skok" na kartę - chociaż to na prawdę nie zdarza się na tych wszystkich chińskich stronach, tak jak co niektórzy straszą;

- ceny są w złotówkach, więc nie musicie tak jak ja przeliczać ceny na dolary i dodawać do niej jeszcze prowizji z banku;

Oczywiście są też minusy robienia tam zakupów, a właściwie jak dla mnie tylko jeden, czyli:

płatność za wysyłkę. 

Oczywiście musicie mieć świadomość tego, że coś jest za coś. Płacimy za wysyłkę, czego nie ma w innych sklepach chińskich, ale macie pewność, że dostaniecie dobry towar. Ja niestety kilka razy dałam się nabrać i trafiły do mnie takie ,,cuda", że lądowały od razu w koszu. 

Robienie zakupów jest tam tak proste, że każdy z Was da sobie z tym radę i to z placem w nosie :)

Strona prezentuje się tak, jak na zdjęciu powyżej. W prawym dolnym rogu macie czat online, gdzie możecie uzyskać wszelkie niezbędne informacje. 

Towary podzielone są na kategorie, czego nie było w WISH. Zdecydowanie ułatwia to odnalezienie tego, czego szukamy.

Aby móc zrobić zakupy należy się zarejestrować. 

Po odnalezieniu poszukiwanej rzeczy, na czerwonym pasku możecie sprawdzić jej cenę. Na stronce jest masa promocji, więc warto czasem trochę dłużej poszukać i może się okazać, że znajdziemy coś w naprawdę śmiesznie niskiej cenie.

Jeżeli jest taka możliwość to musimy przed dodaniem towaru do koszyka, zaznaczyć rozmiar oraz kolor przedmiotu. Czasem ta sama rzecz w innym kolorze lub rozmiarze będzie kosztowała więcej bądź mniej. Jeśli chodzi o kupowanie butów z Chin to polecam zazwyczaj kupowanie o rozmiar większych niż nosicie normalnie :)

W koszyku możemy zapisać wszystkie towary, które chcemy kupić. Później wystarczy tylko kliknąć ,,kup teraz".

Po zakupie podajemy dokładny adres dostawy:

oraz wybieramy w jaki sposób nasze zamówienie ma zostać dostarczone do Polski. Jak widzicie ceny są różne, a wszystko zależy od tego jak bardzo Wam się spieszy. 

No i na koniec płacimy. Jak widzicie macie tutaj do wyboru szereg różnorodnych form płatności. Wszystkie są równie bezpieczne i nie dajcie sobie wmówić, że jak raz zapłacicie kartą na zagranicznej stronie to zaraz ktoś Wam się włamie. 

Kiedy tylko mój towar dojdzie to na pewno pojawi się post, gdzie pokażę Wam jak te rzeczy wyglądają oraz opiszę jak długo paczka szła. Możecie być też pewne, że jeszcze w czerwcu pojawi się wpis o Aliexpress. Możecie być pewne, że jeśli raz zrobicie zakupy za granicą to wsiąkniecie tak jak ja :)