Noc w NY City

Dawno nie było u mnie postów o zapachach, ale postanowiłam wykończyć swoją kolekcję, zanim zabiorę się za budowanie nowej. Okazuje się, że gust zapachowy lekko mi się zmienił i to co jeszcze rok temu podobało mi się, aktualnie drażni mój nos jak zapach siarkowodoru .

Szukam więc zapachów nietypowych, kobiecych i w różnym przedziale cenowym. Lubię mieć coś z górnej półki, ale nie gardzę też tymi, które kosztują niewiele bo własnie wśród nich można znaleźć prawdziwe skarby. 

 Dziś mam dla Was kilka słów o zapachu, który ma odzwierciedlać noc w Nowym Jorku. 

Night in NY City, New Brand Woman, woda perfumowana
(100 ml)

                 

Night in NY City od New Brand to zdecydowanie świeża i kwiatowa kompozycja zapachowa dla kobiet.

Subtelnie słodka w górnych tonach, po chwili nabiera kremowego ciepła. Night in NY City to lekki zapach

do noszenia w ciągu dnia oraz na popołudniowe spotkania. Jego łagodny charakter nastraja pozytywnie.

Jest niczym ciepłe, letnie powietrze w gwarnym, wielkim mieście zaraz po zapadnięciu zmroku.

KILKA SŁÓW ODE MNIE:

Zacznę od opakowania, które zdecydowanie mogłoby się wpasować w standardy Nowego Jorku. Minimalistyczne, designerskie i nowoczesne. Świetnie wygląda na półce! 

Cena jest śmiesznie niska - za 100 ml tej wody perfumowanej zapłacicie jedyne 15,95 PLN. Zdecydowanie uważam,że jest to cena na każdą kieszeń. 

Jeżeli chodzi o dostępność to zapach możecie kupić w Perfumeria Niebieska, a dokładnie TUTAJ. Jest to jeden ze sklepów internetowych, gdzie możecie kupić produkty niszowe, których w drogeriach stacjonarnych na pewno nie dostaniecie.

Zapach sam w sobie nie należy do najtrwalszych - jest raczej ulotny, ale dzieję się to stopniowo. Mi osobiście już od pierwszego wąchnięcia skojarzył się z dzieciństwem. Prawdopodobnie, któraś z ulubionych cioć używałam czegoś podobnego, ale niestety było to lata temu, wiec już nie ma szans na ustalenie, która to i jaki to był zapach.

W pierwszej chwili zapach wydaje się słodkawy, kwiatowy. Później wdziera się nuta z pazurem, która właśnie sprawia, że jest on taki wyjątkowy i pobudzający zmysły. 

Poleciłabym go wszystkim kobietom lubiącym zapachy z pazurek, podkreślające ich seksualność - bo właśnie tak mi się ten zapach kojarzy.

Już teraz wiem, że kiedy zapach się skończy to na pewno nie wyrzucę jego opakowania. Po cichu liczę, że będzie się je dało przebić na wąski flakonik.

Coraz częściej jestem mile zaskoczona zapachami z niższej półki - znacie jakieś warte uwagi? :)