3/04/2017
Bielenda
,
Carbo Detox
,
krem
,
maska
,
nowości
,
oczyszczanie
,
pasta
,
peeling
,
pielęgnacja
,
top
,
uroda
12

Nowości z serii Carbo Detox, czyli czarny krem i pasta oczyszczająca.
3/04/2017
Bielenda
,
Carbo Detox
,
krem
,
maska
,
nowości
,
oczyszczanie
,
pasta
,
peeling
,
pielęgnacja
,
top
,
uroda

Pewnie każda z Was przynajmniej raz użyła kultowej już maseczki z serii Carbo Detox od Bielendy. Szybko podbiła ona serca większości kobiet. Nic dziwnego, maseczki z tej serii, świetnie oczyszczają skórę i są tanie. Sama pisałam o wersji dla skóry mieszanej i tłustej o TUTAJ. Jakiś czas temu marka postanowiła poszerzyć serię i wprowadziła jeszcze kilka produktów na bazie aktywnego węgla. Przez pierwsze tygodnie ciężko było w drogeriach kupić jakikolwiek produkt, ponieważ rozchodziły się jak świeże bułeczki. Mi jednak udał się dostać pastę węglową do mycia twarzy 3 in 1 i węglowy krem nawilżająco-matujący.
Najpierw chcę Wam przedstawić krem, który stanowił dla mnie największe zaskoczenie. Oczywiście krem znajduje się w szklanym słoiczku, dobrze zabezpieczonym. Wygląda uroczo, jednak nie to jest w nim najbardziej zaskakujące. Krem jest czarny! Jak węgiel :) Było to dla mnie duże zaskoczenie bo nie spotkałam się jeszcze z kremem w takim kolorze. Do tego ma on po prostu obłędny zapach.
Krem ma lekką konsystencję i świetnie się rozprowadza. Szybko się wchłania. Przyznam jednak, że przy bardzo jasnej karnacji po zaschnięciu może pojawić się lekkie zszarzenie na twarzy. Krem z racji swojego specyficznego koloru polecam aplikować na oczyszczona i suchą skórę. Dokładnie wklepując. Kwestią wprawy jest nałożenie takiej ilości, aby nie pozostały smugi. Jest to produkt rekomendowany zarówno na dzień, jak i na noc. jednak ja nakładam go jedynie na noc.Niestety pozostający kolor na skórze nie wypływ zbyt korzystanie na jej wygląd, także wolę nie straszyć ludzi. Jest to jednak jedyny minus tego kremu.
Jeżeli chodzi o działanie to sprawdza się on rewelacyjnie. Lekko nawilża skórę i jednocześnie ją matuje. Jest przyjemna w dotyku i praktycznie nie ma już niedoskonałości, ale podejrzewam, że zawdzięczam to także paście, którą możecie poznać niżej.
Pasta węglowa 3in1 to mój strzał w 10! Właśnie takiego produktu potrzebowałam. 3in1 oznacza pastę, peeling i maseczkę w jednej tubce. Przyznam, że najczęściej używam opcji maseczki, ale przy jej zmywaniu zawsze staram się peelingować twarz zmywaną maską.
Jeżeli chodzi o działanie to jest ono błyskawiczne. Pasta to ten produkt, która każda powinna mieć w swojej kosmetyczce. Dlaczego? Wyobraźcie sobie sytuację, że na kilka godzin prze ważnym wyjściem wyskakuje Wam na twarzy krater wielkości Wezuwiusza... Nałożenie punktowo maski i pozostawienie jej na 20 minut błyskawiczni wysusza taką przeszkodę.
Osobiście wolę jednak nakładanie jej na całą twarz. Świetnie oczyszcza, wysusza niedoskonałości,a skóra pozostaje miękka. Dzięki peelingowaniu jej podczas zmywania usuwam także suche skórki i dzięki czemu skóra pozostaje w idealnym stanie.
Podsumowując... Osobiście jestem zachwycona nowymi produktami z serii Carbo Detox. Po miesiącu używania moja skóra dostała nowe życie i zdecydowanie jest gotowa na wiosnę!
Łatwa dostępność i niska cena także sprawiają,że jest to produkt godny polecenia. Także nie wahajcie się i polujcie na te produkty w swoich drogeriach!
A ja tymczasem biorę się za polowanie na kolejne warte uwagi nowości, nie tylko z dziedziny pielęgnacji.
Tak myślałam że ten krem może zostawiać lekki ślad po sobie, więc pod makijaż się nie sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńniestety :( ale za to świetnie sprawdzi się na noc :)
Usuńkurcze, zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami
OdpowiedzUsuńDla mnie nowość, wcześniej widziałam tylko maseczkę 😉
OdpowiedzUsuńTa pasta węglowa mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria :)
OdpowiedzUsuńmuzę je wypróbować, przydadzą mi się kosmetyki oczyszczające. fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńOooo muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńSuper blog , można wiedzieć gdzie kupiłaś te produkty ? Wydają się świetne
OdpowiedzUsuńW Naturze były :) ale widziałam je też w kilku drogeriach internetowych
UsuńKoniecznie muszę kupić tę pastę :)
OdpowiedzUsuńBede musiala wyprubowac.
OdpowiedzUsuń