Wiosenne przebudzenie dla włosów
Zima to raczej nieprzyjazna pora roku. Organizmowi brakuje witamin, psychiczne (zwłaszcza mojej) cieplutkiego dotyku słońca, a włosom - letniej bryzy. Należę raczej do typów zmarzluchów i zimą bez czapki nigdzie się nie ruszam. Niestety odbija się to na włosach. Dodając do tego suche powietrze, mróz i zmiany temperatur otrzymujemy przesuszone, łamliwe włosy ze skłonnością do elektryzowania się. Do tego bywają przyklapnięte co bardzo mnie denerwuje. Dlatego dziś chcę Wam zaprezentować agentów do działań specjalnych,dzięki którym łatwo można przygotować włosy na nadchodzącą wiosnę i powiew wolności.
Nie jestem fanką duetów i raczej sporadycznie zdarza mi się używać i szamponu i odżywki z tej samej linii. Korzystając z promocji, w którejś z drogerii kupiłam szampon NIVEA VOLUME CARE, ponieważ potrzebowałam jakiegoś dobrze pieniącego się produktu. Moja mama uwielbia produkty Nivea i zawsze będąc u rodziców w odwiedzinach to ich używam do mycia włosów. Tak więc wiedziałam, że szampon się sprawdzi. Przyznam jednak, że nie spodziewałam się tego,iż po pierwszym użyciu zakocham się tak bardzo,że do mojej kolekcji dołączy i odżywka NIVEA VOLUME CARE.
Oba produkty zawierają formułę z Nutri-Esencją i ekstraktem z bambusa, które sprawiają, że włosy są wzmocnione i wraca do nich naturalna objętość. Po 30-minutowej sesji z odżywką włosy stają się niesamowicie odżywione, gładkie,a rozczesywanie to bajka. Żałuję, że wcześniej nie pomyślałam o sięgnięciu po tego typu zestaw, bo czasami moja zimowa fryzura doprowadza mnie do szału. No cóż, pozostaje mi jedynie wierzyć, że za rok będę mądrzejsza ;)
W zeszłym tygodniu widziałam w kilku drogeriach produkty Nivea do włosów na promocji,w tym także serię Volume Care. Jeżeli więc Wasze włosy po zimie błagają o ratunek to koniecznie musicie sprawdzić tą serię. Na pewno nie będziecie zawiedzione.
Podsumowując... Zarówno szampon, jak i odżywka szybko wpływają na poprawę kondycji włosów. Przyznam,że mnie najbardziej cieszy to, że włosy są dosłownie jedwabiście miękkie i nie muszę już walczyć z elektryzowaniem się oraz wszechobecnymi kołtunami. Długie i zadbane włosy - to jest to co kocham.
Używam tego szamponu od dłuższego już czasu i jest genialny, jakkolwiek odżywka jest za ciężka dla moich włosów, stąd też zastąpiłam ją regeneracyjną odżywką również z Nivea :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnych produktów do pielęgnacji włosów od Nivea :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńlubię nivea ale dano nie miałam ich kosmetyków do włosów
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten duecik, zwłaszcza odżywka. Jestem ciekawa, jak sprawdziłaby się na moich włosach. ;)
OdpowiedzUsuńIdealny duet!
OdpowiedzUsuń