Balsam z peelingiem do ciała pod prysznic - czy to się może udać??
Calutką dzisiejszą noc spędziłam oglądając na yt przeróżnej maści filmiki o makijażu. Przyznaje, że szalenie spodobał mi się kanał Red Lipstick Monster, który nawet subskrybowałam co nie zdarza mi się zbyt często. Dzięki tej kobietce, wiem, że niektóre rzeczy, które Wam pokazywałam na blogu nie powinny mieć miejsca oraz dostałam kilka cennych wskazówek urodowych. Dzisiaj np. nareszcie udało mi się ogarnąć moje brwi, czego nie mogłam dokonać ani ja, ani dwie kosmetyczki w ciągu ostatnich trzech lat <3 Jeszcze nie są idealne, ale niestety przez wcześniejsze działania muszę teraz czekać, aż trochę odrosną i dopiero wtedy będę mogła nadać im odpowiedni kształt. Coraz lepiej mi też wychodzi blendowanie z czego cieszę się jak dziecko. Dzięki wspomnianej wcześniej kobietce nauczyłam się robić smoke eye również w wersji codziennej, więc będę miała coraz więcej okazji do wyrabiania ręki w blendowaniu. Mam nadzieję, że po Nowym Roku będę Wam już mogła zaprezentować jakiś prosty makijaż.
Dzisiaj postanowiłam również, że moje kwadratowe paznokcie przestaną takie być i właśnie w tej chwili staram się z nich zrobić migdałki. No i to by było na tyle prywaty. A teraz zapraszam na część testową.
W listopadzie udało mi się (sama nie wiem jakim cudem) dołączyć do grona testerek Eveline. Minęło już sporo czasu i mam już wyrobioną opinię o każdym produkcie. Jedne lubię bardziej, inne mniej... Dzisiaj mam dla Was produkt, który łączy w sobie balsam pod prysznic z peelingiem. Nie przepadam za takimi udziwnieniami, ale postanowiłam wypróbować go i zobaczyć czy moja opinia się zmieni.
Także zapraszam Was dziś do przeczytania mojej opinii o:
BALSAM + PEELING DO CIAŁA POD PRYSZNIC ARGAN & VANILLA
KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Innowacyjny Balsam pod Prysznic + Peeling do Ciała Boost-NUTRITIVE ARGAN & WANILIA to przełomowy kosmetyk do codziennej pielęgnacji skóry opracowany w Laboratoriach Eveline Cosmetics. Zabierz go ze sobą pod prysznic, aby w kilka chwil nadać skórze jedwabistą gładkość, intensywne odżywienie oraz ukoić zmysły przyjemnym, ciepłym zapachem wanilii. Balsam + Peeling jednocześnie oczyszcza skórę i doskonale ją odżywia, zapewniając jej naturalny wygląd bez konieczności stosowania dodatkowego nawilżania po kąpieli. Dzień po dniu Twoja skóra będzie gładsza, piękniejsza i idealnie nawilżona.
Boost-NUTRITIVE ProComplex™oczyszcza skórę delikatnie usuwając martwy naskórek, wygładza ją i dogłębnie odżywia. Unikalne połączenie 3 naturalnych olejków, 7 ekstraktów roślinnych, składników głęboko nawilżających i witamin sprawia, że skóra jest sprężysta, przyjemna w dotyku, ujędrniona i rozświetlona.
Ekstrakt z cytryny skutecznie usuwa martwe komórki. Ekstrakt z miodu i ekstrakt z wanilii, urea oraz kwas hialuronowy zapewniają długotrwałe nawilżenie. Masło shea, ekstrakt z dzikiej róży i ekstrakt lukrecji przyśpieszają odnowę biologiczną skóry. Olejek arganowy i ekstrakt z kakaowca dogłębnie odżywiają. Olejek sojowy i olejek ze słodkich migdałów przywracają skórze gęstość i sprężystość. Ekstrakt z aloesu koi i wzmacnia uszkodzoną barierę hydrolipidową naskórka. Witamina E neutralizuje wolne rodniki i opóźnia procesy starzenia się skóry.
KILKA SŁÓW ODE MNIE:
Opakowanie: rzekłabym, że standardowe. Wykonane z plastiku, w kształcie tubki. Dzięki temu cały produkt ścieka nam do dołu i nie ma problemów z wydobyciem. Niestety nie jest przezroczyste, więc nie wiemy ile balsamu zostało nam w opakowaniu.
Zamknięcie nie otwiera się samo, ale również nie należy do tych, na których można połamać paznokcie. Jak dla mnie jest w sam raz. Nieduży otwór pozwala nam kontrolować ilość wyciskanego balsamu.
Konsystenja: jak dla mnie przypomina balsam. Gęsty krem, który bezproblemowo się rozciera po całym ciele. Jak możecie zauważyć na zdjęciu, posiada widoczne drobinki peelingujące:
Niestety nie są one tak mocno trące jakby się to mogło wydawać. Peelingu jaki serwuje nam ten balsam nie nazwałabym nawet średnim. Jest to raczej delikatne muskanie ciała.
Zapach: jest dla mnie największym minusem. Nie wiem kto wpadł na połączenie słodkiej, relaksującej wanilii z orzeźwiającą cytryną, ale jak dla mnie kompletnie to nie wypaliło. Zapach jest dla mnie po prostu dziwny. Raz czuję rozkoszną wanilię, za chwilę wpycha się do tego jeszcze cytryna i sprawia, że mam ochotę zatkać nos i uciec z łazienki jak najszybciej. Wiem, że są osoby, którym takie połączenie zapachów się spodoba, ale na pewno to nie jestem ja.
Działanie: tutaj akurat jestem zadowolona. Chociaż właściwości peelingujące tego produktu są raczej marne to jednak właściwości nawilżające balsamu zasługują zdecydowanie na uwagę. Skóra po wyjściu spod prysznica jest dosłownie aksamitna. Oczyszczenie i nawilżenie jakie nam gwarantuje balsam sprawia, że czuję się jakbym ubrana była w chmurkę, a to nie zdarza mi się często. Dodatkowym plusem jest to, że nie muszę później nakładać grubej warstwy balsamu, tylko wystarczy lekko przesmarować miejsca, w których skórę mam najsuchszą.
Produkt trafiłby pewnie do grona moich stałych ulubieńców, gdyby nie zapach, który mnie przyprawia o mdłości. Niestety tym razem firma Eveline nie trafiła w moje preferencje zapachowe. A ja nie mam w zwyczaju długotrwałego stosowani kosmetyków, których zapach mi nie leży.
PLUSY:
- opakowanie jest trwałe,
- nie ma problemów z wyciskaniem balsamu
- lekko się pieni podczas mycia
- świetnie nawilża
- pozostawia skórę aksamitnie gładką
- kupicie go w każdej drogerii oraz w sklepie internetowym Eveline
- idealny dla skóry wrażliwej
MINUSY:
- jak dla mnie osobiście okropne połączenie zapachowe
- drobinki słabo peelingują
- nieprzezroczyste opakowanie utrudnia kontrolowanie ilości balsamu
cena ok: 18 zł/200 ml (chociaż w drogeriach pewnie będą jakieś atrakcyjne promocje)
Znacie już ten balsamo-peeling? Co sądzicie o jego zapachu?? No i najważniejsze, czy Waszym zdaniem produkty 2in1 mają szansę sprawdzenie się w obu odsłonach?
Dziękuję marce Eveline za możliwość testowania. Na dniach pojawi się recenzja mojego ukochanego lakieru tej firmy oraz utwardzacza.
Mnie uczulił :(
OdpowiedzUsuńooo kurcze ;( u mnie na szczęście nic takiego się nie zdarzyło
UsuńWyzywam Cię na książkowy TAG! Zapraszam:)
OdpowiedzUsuńLecę :D
UsuńNie znam, ogólnie nie miałam do czynienia z balsamami pod prysznic, nie wspominając o połączeniu tego jeszcze z peelingiem. W sumie nawet do ciała baaardzo rzadko używam peelingi. Jedynie do stóp i twarzy :D Nie wiem czy sięgnę, ale skoro zapach nie pasuje. No nie wiem musiałabym go wcześniej "niuchnąć" :D
OdpowiedzUsuńzapach jest podejrzewam kwestią gustu więc musisz po prostu go powąchać w drogerii :)
Usuńciekawi mnie ten produkt :)
OdpowiedzUsuńkurcze zapach wanilii z cytryną ? to serio musi być dziwne :D ale jak mówisz, że fajnie nawilża to chyba można przeżyć ten zapach :)
OdpowiedzUsuńja mimo fajnego nawilżania oddaję go siostrze bo nie wytrzymuję z tym zapachem :D
UsuńOj czyli nic specjalnego, bo co jak co ale zapach lubię :] - tzn lubię kiedy jest fajny - tego produktu nie znam :]
OdpowiedzUsuńno ja właśnie też lubię fajne zapachy i choćby kosmetyka był najlepszy a zapach mi nie podejdzie to niestety jest u mnie stracony :(
Usuńoj nie dla mnie, nie przepadam za balsamami pod prysznic, a tym bardziej z drobinkami, wole standardowe mocne zdzieraki i nasmarowanie się balsamem po prysznicu :)
OdpowiedzUsuńJa też strasznie nie lubię takich zapachów ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego kosmetyku ale tę firmę uwielbiam
OdpowiedzUsuńdrogo jak na takie mazidło.. nie kupię raczej :)
OdpowiedzUsuńcena w sumie średnia bo i droższe są :) ale fakt do taniochów to on nie należy :)
UsuńNigdy nie miałam i w sumie nie wiem czy wypróbuję :(
OdpowiedzUsuńa to ciekawy wynalazek, ja lubię ten podstawowy balsam pod prysznic eveline ale używam go nie częściej niż 2 razy w miesiącu
OdpowiedzUsuńWidziałam ten kosmetyk wczoraj w promocji w Rossmannie i zastanawiałam się czy nie kupić, bo uwielbiam zapach wanilii ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://ciekawekosmetyki.pl/ ;)
ja lubię zapach wanilii, lubię także zapach cytryny, ale zdecydowanie nie z połączeniu :D
UsuńPrędzej czy później trafi w moje ręce :P
OdpowiedzUsuńPs. też tak mam że potrafię pół nocy oglądać kosmetyczne filmiki na YT :D
Bardzo fajne plusy:))
OdpowiedzUsuńmiałam balsam pod prysznic, a nawet 3 z Eveline
OdpowiedzUsuńale peelingujący widzę por az pierwszy
Ciekawy produkt :) Mnie by zapach raczej nie przeszkadzał :)
OdpowiedzUsuńMozna, mozna ;p
OdpowiedzUsuńwygląda fajnie :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji uzywac tych produtków:(
OdpowiedzUsuńu mnie balsamy to tak do 10 zł :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie przypadł ci do gustu. Ja osobiście jeszcze nie miałam nic z tej serrii i nie wiem czy kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńja lubię zapach wanilii to może mi by się zapach spodobał :]
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach również by mi nie przypadł do gustu :(
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuń