Aloe Vera + wyniki rozdania
Post miał pojawić się prawie tydzień temu,a tu ani widu ani słychu... Jest za to odpowiedzialne moje kiepskie samopoczucie. Na szczęście z odsieczą przybyła siostra i po trzech dniach nieustannego śmiechu jestem tak pozytywnie naładowana, że wzięłam się do roboty. Dodatkowo dzięki siostrze pofarbowałam włosy, dzięki czemu pozbyłam się odrostów, zarówno tych ciemnych jak i koloru moczowego, o których napiszę Wam przy okazji pokazywania efektów farbowania.
Wiem, że wiele z Was czeka na wyniki i dlatego podaję je jeszcze na początku postu. Tym razem nie robiłam losowania, a brałam pod uwagę Wasze odpowiedzi,a ponieważ wybór był trudny w wyborze zwycięzcy pomagałam sobie jego aktywnością na blogu oraz tym, które punkty wykonał biorąc udział w konkursie. I tak oto kosmetyki LUXE jadą do...........
KATHY LEONIA
Mam nadzieję, że olśnisz tak instruktora, że nie zauważy nawet jeśli kogoś przejedziesz :)
Kochana, czekam trzy dni,a potem nagroda przepada i leci do kogoś innego. Więc ślij email na graotrend@gmail.com.
A reszta z Was niech się nie martwi bo niedługo znowu coś będziecie mogły zgarnąć. Także bądźcie w pogotowiu i zaglądajcie na bloga. Osoby, które znowu znikną z obserwatorów po to, by pojawić się przy okazji kolejnego rozdania niech się nawet nie łudzą, że cokolwiek zgarną bo moje sokole oko je wypatrzy :) A pamięć też mam jeszcze całkiem dobrą :)
A teraz czas na nową recenzję. Jeśli pamiętacie ten wpis, to wiecie, że naturalne kosmetyki są dla mnie nowością, ale i pozytywnym zaskoczeniem. Dzisiaj pokażę Wam kolejnego naturalniaka, ten jednak nie przypadł mi do gustu. Dlaczego? Zapraszam do czytania!
ORGANICZNY TONIK ALOE VERA, ORGANIX COSMETIX
KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Sekrety organicznych darów z ALP SZWAJCARSKICH.
Organiczny tonik ALOE VERA jest produktem kończącym proces oczyszczania twarzy. Oczyszcza pory, poprawia koloryt skóry, odświeżając ją, zostawiając czystą i promienną.
Tonik powstał na bazie Aloesu, który działa kojąco na podrażnioną skórę twarzy oraz szyi. Zawiera szałwię, która jest zródłem kwasów Omega 3 i 6, niezbędnych dla zdrowego funkcjonowania skóry.
Leczniczo kojące działanie roślin alpejskich: Imperatoria i Hyssopus sprawia, ze skóra "czuje się" komfortowo.
- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny
Sposób użycia: Po oczyszczeniu skóry żelem bądz mleczkiem, dzięki bawełnianym płatkom kosmetycznym, przetrzeć skórę tonikiem.
Kluczowe składniki
Aloe Barbadensis Leaf Juice - miąższ uzyskany z aloesu wspaniale uspakaja i nawilża skórę. Jest jednym z najlepszych środków naturalnych na oparzenia i podrażnienia skóry. Regeneruje skórę, utrzymuje wilgoć, działa przeciwzapalnie, łagodząco.
Hyssopus Officinalis Extract - Hyzop Lekarski - działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne
Buddleja Davidii Extract - Krzak motylowy - zawiera silne utleniacze, przyczynia się do zmniejszenia stanu zapalnego. Chroni przed promieniami UV
Składniki
Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Aqua (Water), Glycerin, Alcohol, Cocoyl Proline, Hyssopus Officinalis Extract*, Buddleja Davidii Extract*, Thymus Vulgaris (Thyme) Flower\Leaf Extract*, Parfum (Fragrance), Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
99.09% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
50.04% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.
KILKA SŁÓW ODE MNIE:
OPAKOWANIE: Lekka, plastikowa buteleczka z szatą graficzną charakterystyczną dla marki Organix. Podoba mi się pomysł z podwójnym zamknięciem bo dzięki temu mamy pewność, że przez przypadek nie wylejemy toniku, jeśli go nie domkniemy.
SKŁAD: dla znawczyń tych wszystkich łacińskich nazw wrzucam zdjęcie. Dla mnie liczą się certyfikaty, zwłaszcza ten, że nie testują na zwierzętach i są ekologiczni. Weganie ucieszą się z wiadomości, że wszystkie kosmetyki tej firmy są przeznaczone do ich użytku.
KONSYSTENCJA/ZAPACH: konsystencja wodnista, typowa dla toników. Koloru nie ma, a na płatku kosmetycznym wygląda jak woda. Zapach jak dla mnie cudo, chociaż możecie pomyśleć, że mam coś nie tak z głową bo tonik pachnie połączeniem apteki i sklepu zielarskiego. Kojarzycie te zapachy, które Was uderzają zaraz po wejściu tam? Jeśli tak to już wiecie jak pachnie ten tonik. Dla mnie bajka - chociaż sama nie wiem czemu. Ale spędziłam duuużo czasu na wąchaniu go bo budzi we mnie na prawdę pozytywne emocje.
DZIAŁANIE: tonik świetnie nawilża i odżywia skórę, zmywa lekki makijaż i dobrze oczyszcza twarz z zanieczyszczeń dnia codziennego, do tego fajnie odświeża. Jest bardzo delikatny, więc co wrażliwsze z Was na pewno znajdą w nim swojego przyjaciela.
CZY MA MINUSY? Dla mnie ma tylko jeden, ale za to taki, który z powodzeniem skreśla go z listy moich ulubieńców. Mianowicie po kilku minutach od oczyszczenia twarzy tonikiem tworzy się na niej wyjątkowo klejąca warstewka. Niestety mi to bardzo przeszkadza.
DLA KOGO: dla wegan bo tak wskazują oznaczenia, polecałabym również osobom z suchą skórą bo tonik może się u Was sprawdzić wyjątkowo dobrze.
CENA/DOSTĘPNOŚĆ: cena do najniższych nie należy, ale jak wiemy kosmetyki naturalne i wegańskie do najtańszych nie należą - za 150 ml zapłacimy ok. 43 zł. Tonik możecie zakupić TUTAJ.
Waszym zdaniem warto dokładać i kupować droższe toniki tego typu, czy jednak lepiej inwestować w te ,,zwykłe" dostępne w sieciówkach??
Gratulacje :) ja nigdzie nie uciekam ;)
OdpowiedzUsuństrasznie drogi ten tonik , sama nie wiem czy tyle bym za niego dała
OdpowiedzUsuńmoże i ja bym się na nią skusiła o ile jest na zaskórniki bo mam ich pełno na nosie
OdpowiedzUsuńGratulacje :) a co do toniku jakoś nie kusi mnie wcale.
OdpowiedzUsuńwinszuję :)
OdpowiedzUsuńa tonik jest dość drogi:/ na oczyszczanie twarzy nie jestem w stanie tyle wydać, co innego na krem, czy serum:)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluję.
OdpowiedzUsuńMyślę ze w toniki warto zainwestować ciut więcej jeśli spędza więcej czasu na naszej twarzy.Dlatego np. płyn micelarny uzywam z biedronki,służy tylko mi do zmycia makijażu i zaraz potem i tak myje twarz.A tonik można stosować w ciągu dnia,dla odświeżenia wiec jeśli tracimy na dobry ale nieco droższy to myślę,że warto zapłacić:-)
ach jak miło dziękować już piszę maila:D
OdpowiedzUsuńGratulacje ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo drogi ten kosmetyk ;-0
Gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ale drogi :)
Gratuluje ! :)
OdpowiedzUsuńgratuluje:)
OdpowiedzUsuńGratki dla Kathy :)
OdpowiedzUsuńgratulacje dla leona:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :]]]
OdpowiedzUsuńgratuluję
OdpowiedzUsuńbardzo ładny nowy szablon, tak się u Ciebie jasno zrobiło !