Matowa pomadka w płynie od Golden Rose (05)
Matowe pomadki są hitem kilku sezonów. Tym razem zaczęły pojawiać się w Polsce w wersji płynnej. Byłam ich ciekawa już od dłuższego czasu, dlatego jeszcze przed świętami kupiłam sobie pierwszą. Postanowiłam wybrać tą od Golden Rose, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych firm,na której zazwyczaj mogę polegać.
Longstay liquid matte lipstick - matowa pomadka do ust w płynie, Golden Rose
KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Pomadka w płynie gwarantuje perfekcyjne, pełne pokrycie ust matowym kolorem przez wiele godzin, bez uczucia przesuszenia i lepkości. Lekka formuła wzbogacona w witaminę E i olej z awokado sprawia, że usta stają się niezwykle nawilżone i gładkie. Elastyczny aplikator i kremowa konsystencja zapewniają wygodne rozprowadzanie produktu. Po aplikacji należy odczekać chwilę, aby uniknąć rozmazania.
Produkt łatwo można zmyć przy pomocy dwufazowego płynu do demakijażu.
KILKA SŁÓW ODE MNIE:
OPAKOWANIE: plastikowe, przez przezroczysty dół widzimy kolor pomadki, góra jest w czarnym macie. Pomadkę nakładamy gąbeczką typową dla błyszczków (ja wybrałam jednak pędzle do makijażu ust,ponieważ gąbeczką nakładało się zbyt wiele produktu co dawało raczej przerysowany efekt).
CENA: 19,90 PLN/5,5ML
DOSTĘPNOŚĆ: internetowy sklep Golden Rose, stoiska firmowe oraz sklepy współpracujące
KOLOR: ja wybrałam odcień nr 05, który jest dość głębokim odcieniem fioletu, w ofercie jest jeszcze 11 innych kolorów
DZIAŁANIE: pomadka szybko zasycha tworząc na ustach idealny mat. Nie wysusza ust tak bardzo,jak robiły to zwykłe matowe pomadki, z czego jestem bardzo zadowolona. Teraz mogę nosić mat kiedy tylko zechcę bez obaw o wysuszone i popękane usta.
Jeżeli chodzi o trwałość to też jest na wysokim poziomie - na moich ustach pomadka potrafi się trzymać dobre 8 godzin, chociaż oczywiście pod koniec kolor nie jest już tak mocny, jak na początku. Mimo wszystko usta mam nadal delikatnie zabarwione,więc trwałość jest jednym z największych plusów.
DLA KOGO: dla kobiet,które lubią mieć długotrwały kolor na ustach bez przymusu poprawiania go raz za razem, dla fanek matu i nie tylko
CZY MA MINUSY? Największym minusem jest dla mnie cena, ponieważ jest to jeden z droższych produktów marki. Produkt jest jej wart, ale miło byłoby trafić na promocję i obkupić się bardziej.
NAJWIĘKSZY PLUS? Trwałość! Jest rewelacyjna. Czy jem czy piję czy całuję mojego narzeczonego - pomadka pozostaje na miejscu i nadaje moim ustom piękny, matowy kolor.
A oto i efekt na ustach. Chociaż na swatchu widać, że kolor jest dość intensywny, to po nałożeniu pędzelkiem na usta mniejszej ilości, daje taki wspaniały odcień jak na zdjęciu poniżej.Sądzę,że przypadnie do gustu wielu osobom.
Co sądzicie o matowych pomadkach w płynie od Golden Rose? Miałyście już z nimi styczność?
Aktualnie zaczynam testowanie matowych pomadek w płynie od Kobo - zobaczymy jak wypadną przy porównaniu.
Pięknie wygląda na ustach, pasuję Ci idealnie ten odcień :)
OdpowiedzUsuńAle intensywny kolor!
OdpowiedzUsuńSuper! Właśnie się nad nimi zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńwww.sylwiaszewczyk.com
ale ładny kolorek, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńzaczarowana-oczarowana.pl
Wow, świetny kolor i mat :)
OdpowiedzUsuńFajna, ale wolałabym inny kolor.
OdpowiedzUsuńPasuje do Ciebie taki kolor.
OdpowiedzUsuńWow, wygląda świetnie! A kolor bardzo ci pasuje. :)
OdpowiedzUsuńja mam jedną matową pomadkę z Golden Rose, jestem zadowolona ale z upływem czasu stała się jeszcze bardziej sucha. bardzo podoba mi się kolor, który masz na ustach
OdpowiedzUsuńJa mam 10 i strasznie ją lubię, tylko ocieram sobie nadmiar o krawędź :) a matowe pomadki z kobo w ogóle nie są matowe xd
OdpowiedzUsuńwszędzie o nich pełno! Chyba muszą mieć w sobie "to coś" :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ładna i pasuje Ci :) zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com - nowy, motywujący wpis, a bynajmniej tak mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńKolor nie mój, ale u Ciebie wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te pomadki, świetny blog, zaparaszam również do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze ich nie miałam i jakoś na razie mnie nie kuszą mam za dużo pomadek i chyba musze iść na jakiś odwyk a zbliża się promocja w Rossmannie ;)
OdpowiedzUsuń