×

Top 10 filmowych wyciskaczy łez

Doszłam do wniosku, że dawno już nie wrzucałam żadnej filmowej listy, dlatego przygotowałam kilka, które mogą Was zaciekawić. Dzisiaj przychodzę do Was z filmowymi wyciskaczami łez. Oczywiście jako kobieta wzruszam się na większości filmów (zwłaszcza kiedy zbliża się okres...), ale moja lista jest na tyle uniwersalna, że i panowie znajdą tu coś dla siebie.
Na liście znalazły się zarówno wyciskacze łez z rodzaju romantycznych, jak i tych bardziej życiowych. Znalazło się też miejsce dla naszej rodowitej produkcji. Oczywiście ta lista jest jak najbardziej subiektywna i znajdują się na niej te produkcje, które wycisnęły łzy z moich oczu i zapadły mi głęboko w pamięć z takich czy innych powodów.

Kolejność jest całkowicie przypadkowa.


TOP 10 FILMOWYCH WYCISKACZY ŁEZ


Po tym jak ludzkość zafundowała sobie koniec świata przez użycie broni atomowej, Australia jest ostatnim miejscem, gdzie ludzie jeszcze żyją. Ale do czasu. Radioaktywna chmura jest coraz bliżej i za 2 miesiące dotrze i tam. Rząd postanawia wysłać amerykańską łódź podwodną w poszukiwaniu miejsca, gdzie promieniowanie jest na tyle niskie,że ludzie mogliby tam w spokoju żyć.
Film przedstawia nam nie tylko przerażający obraz świata po wojnie atomowej,ale również pokazuje losy poszczególnych bohaterów, którzy świadomi końca starają się walczyć o przyszłość swoich bliskich. Film jest świetnie skomponowany pod względem treści i muzyki - od początku do końca trzyma nas w napięciu i atmosferze niepewności i smutku. Dzięki tym zabiegom łatwo wczuć się w role bohaterów. Jest to jedna z tych pozycji,która nie tylko wyciśnie z Was łzy, ale pozostanie w Waszych głowach na dłuuuugo. Ja osobiście oglądałam ten film po raz pierwszy jako dziecko i tak zapadł mi on w pamięć,że po tych prawie 15 latach bez problemu odnalazłam go i obejrzałam ponownie.

Bruno,8-letni syn niemieckiego oficera podczas odkrywania terenów blisko nowego domu na wsi, poznaje chłopca,który żyje w świecie za ogrodzeniem. Szybko nawiązuje się między nimi nić porozumienia, a nawet przyjaźń. Bruno nie wie, że świat za ogrodzeniem to nadzorowany przez jego ojca obóz koncentracyjny.

Film pokazuje piękno bycia dzieckiem, które nie zwraca uwagi na narodowość czy czystość krwi. Wśród zgiełku wojny i śmierci chłopcy zaprzyjaźniają się. Oczywiście żaden z nich nie jest świadomy czym jest obóz i co czeka mieszkających tam ludzi. Bruno przechodzi na teren obozu, żeby zobaczyć jak żyje jego przyjaciel. O jego wyprawach nic nie wie ojciec, który w pewnym momencie dostaje rozkaz likwidacji obozu, w którym znajduje się akurat jego ukochany syn. 


W słonecznej Toskanii mieszka Guido,który jest bardzo zabawnym i uśmiechniętym Żydem. Zakochuje się ona w pięknej Dorze, której serce zdobywa swoim urokiem i poczuciem humoru. Doczekują się oni syna. Kilka lat później w kraju zaczyna się nasilać antysemityzm,a Guido wraz z synem i wujem trafia do obozu koncentracyjnego. Chcąc uchronić syna przed cierpieniem Guido wmawia mu, że to wszystko jest tylko wielką grą, a kiedy ją wygrają otrzymają wspaniałą nagrodę - prawdziwy czołg! 
Film na początku wydaje się dość lekki i zabawny, a w dodatku szybko wciąga widza. Poświęcenie Guida, aby chronić syna przekracza wszystkie granice. Chłopiec wierząc, że to wszystko jest grą nie raz ściąga na ojca kłopoty. Film jest pełen niezwykłych chwil, a sama jego końcówka na pewno zapadnie w pamięć wielu osobom.


Hazel cierpi na raka tarczycy, a jej szanse na wyzdrowienie sięgają 0%. Za namową rodziców idzie na spotkanie grupy wsparcia, gdzie poznaje Gusa, byłego koszykarza z amputowaną nogą. Dzięki niemu jej życie zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Chłopak ma tysiąc szalonych pomysłów, w które wciąga Hazel. Dzięki niemu nie myśli ona o śmierci, a odkrywa na nowo życie. W dodatku poznaje smak pierwszej,wielkiej miłości. 
O tym filmie pisałam już przy okazji listy filmów na jesienne wieczory. Jest to jedna z tych produkcji, która wyciska łzy jeszcze przed zakończeniem i na pewno zapada w pamięć. Film jest ekranizacją, także zachęcam Was także do przeczytania książki. 

5. Przeczucie (2007)

źródło

Życie Lindy zmienia się kiedy dowiaduje się ona o śmierci ukochanego męża. Nazajutrz jednak okazuje się,że mąż - cały i zdrowy znajduje się w domu. Kobieta zaczyna popadać w paranoję. Raz budzi się w świecie, gdzie jej mąż jest cały i zdrowy, a raz musi mierzyć się ze światem bez niego. 
Po pewnym czasie kobieta decyduje się zrobić wszystko by ocalić męża. 
Film to pomieszanie z poplątaniem,które trzyma widza w pełnej dezorientacji, ale także i w napięciu. Oczywiście kiedy wszystko zaczyna się układać w całość lepiej rozumiemy poprzednie sceny, ale i tak całość filmu może zwalić z nóg. Zakwalifikowałam go jako wyciskacza łez bo możemy w nim zobaczyć walkę o miłość, o to jak wiele chcemy zrobić, aby ocalić osobę, którą kochamy. 



Mia to niezwykle utalentowana muzycznie dziewczyna. Dostaje szansę, aby spełnić swoje muzyczne marzenia, jednak aby to zrobić musi opuścić dom,rodzinę i miłość swoje życia. Czy odważy się na taki krok? Rozmyślania na ten temat przerywa wypadek, w którym bierze udział cała jej rodzina. Dziewczyna zostaje zawieszona pomiędzy życiem, a śmierciom i musi teraz dokonać wyboru, w którą stronę się udać... 
Czy lepiej być samą i żyć, czy może umrzeć i być ze swoją rodziną. Film świetnie obrazuje ten dylemat. Pokazuje,że po każdej stronie ktoś czeka i tęskni i jeden wybór może zadecydować o życiu lub śmierci. Mówiąc szczerze nie bardzo wiem, co napisać o tym filmie. Przedstawia on coś czego nie można opisać, ale za to można poczuć i dlatego właśnie zachęcam Was do jego obejrzenia - żeby poczuć. 

Holly kocha swojego męża nad życie i nie może dojść do siebie po jego śmierci. Wszystko zmienia się kiedy dostaje tajemnicy list z instrukcją... na życie. 
Film jest pełną wzruszeń historią o prawdziwej miłości. O tym jak wiele jesteśmy zrobić dla ukochanej osoby. Jest też pełen nadziei i pokazuje, że miłość nie jedno ma imię. ,,P.S. Kocham Cię" jest ekranizacją książki o tym samym tytule. Akurat mi bardziej do gustu przypadła wersja książkowa, która jest trochę różna od filmu. Mimo wszystko zdecydowanie można tą pozycję zakwalifikować jako piękny wyciskacz łez. 


Tyler co rusz popada w kłopoty. Kiedy zostaje poturbowany przez policjanta postanawia w akcie zemsty uwieść jego córkę i bezwzględnie ją porzucić. Jednak kiedy poznaje ją lepiej widzi jak bardzo są do siebie podobni. Rodzi się między nimi uczucie, z którym żadne z nich nie potrafi walczyć. 
Kiedy pierwszy raz oglądałam ten film zaklasyfikowałam go jako lekką komedię romantyczną,jednak w momencie kiedy wszystko zaczęło się pięknie układać film się nie zakończył, ku mojemu zdumieniu. Zakończył się kilka minut później zostawiając mnie z oczami pełnymi łez i pytaniem:  "dlaczego?". Zadziwiająco lekka film z zadziwiająco trudnym zakończeniem, pokazującym jak kapryśny potrafi być los.


16-letnia Emilia poznaje o kilka lat starszego od niej Maćka, który wprowadza ją w świat miłości i namiętności. Porzuca dla niego rodzinny dom. Kiedy zaczyna spełniać swoje marzenie o śpiewaniu w zespole okazuje się, że na prawdę ma talent, przez co zaczyna odnosić sukcesy. Chłopka nie potrafi pogodzić się z tym,że staje się ona coraz bardziej od niego niezależna. Jest zazdrosny i stara się ją coraz bardziej kontrolować. Ich wielka miłość przeradza się w toksyczny związek, w którym niszczą się nawzajem, a wszystko ma koniec tylko w jedynym - w śmierci. 
Jest to film, który obrazuje niszczycielską siłę namiętności oraz odkrywa tajemnice toksycznego związku. Oboje ranią się nawzajem i robią wszystko by się zniszczyć. Maciek zabija Emilkę, jednak nie wszystko jest czarno- białe. Okazuje się również,że mimo wszystko to ona ma ostatnie słowo, a zemsta jaką przygotowała ma go zranić bardziej niż cokolwiek innego. Film oraz piosenka go promująca potrafią wycisnąć łzę z niejednego oka. Jest to jedna z produkcji polskich, która zasługuje na uwagę widza w każdym wieku. 


Paul jest jednym ze strażników w bloku śmierci. Pewnego dnia trafia do nich czarnoskóry mężczyzna skazany za zabójstwo dwóch dziewczynek. Zmienia on na zawsze życie wszystkich strażników z bloku. 
Chyba każdy chociaż raz widział ,,Zieloną Milę". Jest to jedna z najbardziej udanych ekranizacji. Pokazuje, że dobrym ludziom też czasem przytrafiają się złe rzeczy, a niewinni cierpią zawsze najbardziej. Postaci są tak świetnie skonstruowane,że widzimy w nich żywych ludzi, a nie aktorów. Sprawia to, że bardziej odczuwamy wszystkie ich decyzje. Genialna historia i świetna ekranizacja. Wyciskacz łez dla wszystkich.


Macie swoje ,,ulubione" wyciskacze łez? Jeśli tak to piszcie tytuły w komentarzach bo chętnie nadrobię zaległości filmowe.

3 komentarze:

  1. sporo filmów znam, Twój na zawsze to jeden z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Za każdym razem gdy oglądam Chłopca w pasiastej ryczę i długo nie mogę dojść do siebie. Podobnie jest z zieloną milą. Muszę obejrzeć pozostałe filmy, dzięki za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. zieloną milę oglądałam i lubię wracać do tego filmu, a tych których jeszcze nie oglądałam z pewnością nadrobię to :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już do mnie zajrzałaś, zostaw komentarz, jestem ciekawa Twojej opinii :)
Pamiętaj, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych, które pozostawiasz wraz z komentarzem tj. nick, ewentualnie adres email lub inne dane. Nie są one w żaden sposób przeze mnie wykorzystywane, a pozostawienie ich jest całkowicie dobrowolne.

Copyright © 2016 Gra o Trend - kobieca strona internetu , Blogger