Contour'n Strobe Kit, czyli paleta do konturowania twarzy od Gosh

Kocham konturowanie. Pozwala mi ukryć niedoskonałości i uwydatnić atuty. Dodaje mojej twarzy wyrazistości. W sumie to nie wiem jak mogłam biegać wszędzie z moją naleśnikowatą buźką i twierdzić, że ja umiem się malować. Nie umiałam. Serio.
Konturowania nie nauczycie się od razu. Jest pełno poradników, zdjęć i filmików, gdzie powiedzą Wam jak to należy robić. Jednak uwierzcie mi na słowo, że konturowanie zacznie Wam wychodzić kiedy porzucicie wszystkie schematy, a zaczniecie dostosowywać każdy cień i każde rozświetlenie do rysów swojej twarzy.
Dziś mam dla Was recenzję produktu, który świetnie sprawdzi się u osób z jasną karnacją z racji swojej kolorystyki (dostępna jest też ciemniejsza wersja)



Nie tak dawno pisałam Wam o palecie do konturowania na mokro, o której możecie poczytać TUTAJ. Dziś poznacie paletkę od Gosh, która pozwala na konturowanie na sucho.

Efekt, który dają suche produkty jest zdecydowanie lżejszy od tego stworzonego mokrymi produktami, jednak z drugiej strony moim zdaniem wygląda mniej naturalnie, ponieważ suche produkty nie stapiają się ze skórą tak jak te mokre.

Konturować suchymi produktami trzeba umieć. Mi jeszcze sporo brakuje do ideału, jednak za każdym użyciem czuję się coraz pewniej. Produkty z tej palety na szczęście nie tworzą na buzi plam, więc nie musicie się bać, że będziecie wyglądały jak rodem z cyrku.  

Numer 1 to róż w brzoskwiniowym odcieniu z rozświetlającymi drobinkami. Idealnie pasuje do mojej karnacji i nie daje przerysowanego efektu.
Numer 2 to matowy bronzer, który ma chyba największe zużyci - jest rewelacyjny, więc używam go bardzo często.
Numer 3 to również bronzer, jednak tym razie z rozświetlającymi drobinkami - tego produktu praktycznie nie używam.
Numer 4 to rozświetlacz, którego używam raczej sporadycznie. 

Produkty świetnie się rozprowadzają i nie osypują się. W zależności od potrzeby paletą można stworzyć zarówno bardzo naturalny efekt, jak i ten mocniejszy - wystarczy użyć większej ilości produktów.

Tak jak wspomniałam mistrzynią konturowania na sucho nie jestem, ale łapcie zdjęcie jednej z moich prób. 

Podsumowując... Paleta jest na prawdę dobrym produktem, a moje uznanie zyskała przede wszystkim dzięki temu, że nie muszę obawiać się dziwnych plam na buzi po użyciu. Trwałość też jest na wysokim poziomie,ponieważ produkty utrzymują się na twarzy cały dzień. Jeżeli lubcie produkty suche, a w Waszej kosmetyczce brak palety do konturowania to koniecznie musicie poznać to cudeńko!

Ostatnio wpadło w łapki kilka fajnych produktów od Gosh. Kilka dni temu pisałam Wam o tuszu, a jeszcze w tym miesiącu przedstawię Wam rewelacyjny eyeliner w pisaku, dzięki któremu zrobienie kreski jest dziecinnie proste :)