×

Szampon micelarny - czy warto go poznać?


O płynach micelarnych słyszał pewnie każdy, ale szampon micelarny? Sama otworzyłam szeroko oczy ze zdziwienia kiedy usłyszałam o tej nowości od Nivea. Jakoś mi to nie chciało iść w parze z włosami. Wiadomo micele w kosmetyce są bardzo lubiane, zwłaszcza przez osoby ze skórą skłonną do podrażnień. Mają bardzo łagodne, ale jednocześnie oczyszczające działanie. I właśnie to marka Nivea postanowiła wykorzystać w swoich szamponach. Mają one delikatnie działać, nie podrażniać, oczyszczać i pielęgnować. Trochę tego dużo jak na jeden szampon co nie? 

W ofercie mamy aktualnie dwa szampony: wzmacniający z lilią wodną (o którym dziś będę pisać) oraz głęboko oczyszczający z ekstraktem z melisy cytrynowej. Pierwsze przeznaczony jest do włosów łamliwych i wrażliwej skóry głowy, za to ten drugi skierowany jest do osób mających przetłuszczone włosy i skórę głowy. U mnie na szczęście problem przetłuszczania już od dawna nie występuję, także z chęcią wypróbowałam wersję pierwszą. 




Pierwsze dwa użycia mogę określić jednym słowem - tragedia. Włosy były bardzo szorstkie w dotyku, plątały się i kompletnie nie przypominały tych, które tak dobrze znam. Szczerze? Nie wiem czym było spowodowane bo kolejne użycia dawały coraz lepszy efekt. Rzeczywiście czuć to oczyszczenie, włosy są lśniące i przestały się plątać, nawet bez odżywki. Szampon się bardzo pieni bo jest dla mnie ważne - nie lubię tych niepieniących - po prostu im nie ufam i tyle. Szampon jest też bardzo wydajny, po ponad miesiącu używania mam jeszcze połowę, a przecież moje włosy nie należą do najkrótszych.
Dodam, że szampon świetnie sprawdzi się u osób z farbowanymi włosami - zwykle te oczyszczające ściągają mocno kolor,a tutaj nic takiego nie ma miejsca!



Początki były na prawdę trudne i miałam już zamiar wyrzucić szampon do kosza, na szczęście tego nie zrobiłam bo bym żałowała. Ciekawa jestem tylko dlaczego przy pierwszych dwóch użyciach efekt był taki tragiczny? Miałyście może podobnie? 


Mam zamiar kupić sobie jeszcze drugą wersję bo od czasu do czasu przyda mi się głębokie oczyszczenie skóry głowy i włosów. 

Znacie już szampony micelarne? Jak się u Was sprawdzają? Koniecznie dajcie znać!

11 komentarzy:

  1. Właśnie czekam czy dostanę sie do testowania tego produktu. Nigdy nie mialam do czynienia z szamponem micelarnym...dziekuje za recenzje. Bardzo przydatna i zapraszam do siebie https://werkatesterka.blogspot.com/2018/02/zimowe-pogotowie-czyli-pomadka-nivea.html?m=1 :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam w takim razie kciuki za wyniki :) A nawet jak się nie uda to polecam wypróbować bo nie są drogie :)

      Usuń
  2. muszę pokazać mojej dziewczynie może się skusi na to. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. O proszę! Pierwszy raz słyszę! Koniecznie muszę sparwdzić czy sprawdzi się i u mnie! Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Możliwe że taki efekt był bo oczyszczał włosy. Nie miałam go jeszcze, ale narazie omijam wszelkie nowości do włosów. Po tym jak jeden szampon zrobił totalna masakrę, dlatego używam tylko dwóch sprawdzonych 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja dostałam drugą wersję i chociaż na przetłuszczanie nie to przy codziennym używaniu polubiłam. Włosów nigdy nie plątał

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam podobny z Pantene.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiałm się nad tym, pomogłaś mi, bardzo dziękuję ;)
    www.aleksandrakuk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. mam zielony i jest tragedia, czułam jakby włosy były po nim przetłuszczone. Kupiłam na promce w Rossmannie, i wiem że nie kupię go po raz drugi

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już do mnie zajrzałaś, zostaw komentarz, jestem ciekawa Twojej opinii :)
Pamiętaj, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych, które pozostawiasz wraz z komentarzem tj. nick, ewentualnie adres email lub inne dane. Nie są one w żaden sposób przeze mnie wykorzystywane, a pozostawienie ich jest całkowicie dobrowolne.

Copyright © 2016 Gra o Trend - kobieca strona internetu , Blogger