Powrót Czerwonowłosej
Kochane moje dzisiaj mimo bolącej głowy postanowiłam pokazać Wam efekt mojej ostatniej koloryzacji. Przez całe wakacje biegałam w rozjaśnionych włosach z efektem ombre, o którym pisałam Wam TUTAJ. Miałam nawet ochotę przestać farbować włosy na jakiś czas, ale spojrzałam na siebie w lustrze i się załamałam. Straszne odrosty po prostu kłuły mnie w oczy. Wybór padł na farbę od Palette i to jedynie ze względu na to, że mój ukochany odcień czerwieni był akurat na promocji za 10 zł. Nie jest to moja pierwsza styczność z tą firmą ponieważ jakiś czas temu również farbowałam włosy za pomocą Palette, efekty możecie zobaczyć TUTAJ. Czy opłacało się kupić farbę na promocji i jak poradziła sobie z odrostami i rozjaśnionymi końcówkami? Zapraszam na post!
Palette Deluxe - Krem koloryzujący
z pielęgnacyjnymi olejkami.
Przyznaję,że zachwycił mnie kolor włosów modelki na zdjęciu. Oczka mi się zaświeciły i doszłam do wniosku, że muszę mieć właśnie taki.
Palette Deluxe - Krem koloryzujący
z pielęgnacyjnymi olejkami.
Przyznaję,że zachwycił mnie kolor włosów modelki na zdjęciu. Oczka mi się zaświeciły i doszłam do wniosku, że muszę mieć właśnie taki.
W opakowaniu standardowo znajdziemy:
- krem koloryzujący
- emulsję uwalniającą kolor
- odżywkę
- rękawiczki
- ulotkę
Po rozmieszaniu otrzymujemy jasno-pomarańczowy krem w wygodnym aplikatorze. Dzięki takiej buteleczce jestem w stanie sama zaaplikować farbę na włosy i dokładnie je pokryć. Bez rozlewu krwi i pomocy fryzjerki.
No, a teraz czas na efekty. Moje włosy przed farbowaniem prezentowały się tak:
A teraz prezentują się tak:
Farba nie wywołała u mnie uczulenia, ani podrażnienia. Włosy nie są jakoś bardziej zniszczone. Kolor jest intensywny i błyszczący. W dodatku zarówno odrosty jak i rozjaśnione końcówki zostały pokryte idealnie, a kolor się wyrównał.
Plusy:
+ dostępność (w każdej drogerii)
+ łatwość aplikacji
+ błyszczący i intensywny kolor
+ brak podrażnień
Minusy:
- mocny, nieprzyjemny zapach
- słaba odżywka (brak efektu wow, jaki zazwyczaj występuje u mnie po użyciu tych odżywek dołączonych do farb)
Ogólnie farba bardzo przyjemna, zwłaszcza dla osób, które tak jak ja, farbują się same w domu. Mogli by pomyśleć jednak nad lepszą odżywką. No i ja osobiście poproszę więcej takich promocji bo cena była na prawdę niska, a farba świetna. Kocham swoje czerwone włosy :)))
A Wy czym ostatnio farbowałyście?? Jakie kolory aktualnie goszczą na Waszych głowach??
Efekt jest dość ciekawy, ale niestety nie skorzystam. Jestem brunetką i dodatkowo maluje włosy na ciemniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się nowy kolor! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek, fajnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńO wow, efekt jest świetny! U mnie bardzo ciemny brąz, jak zwykle ;) szaleństw brak :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w tym kolorku! =)
OdpowiedzUsuńNo no intensywny kolorek:) miałam kiedys taki:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz w tym kolorze. Ja mam włosy naturalne :P
OdpowiedzUsuńpasuje Ci taki nietypowy kolor:)
OdpowiedzUsuńkolorek bardzo fajny wyszedł:D
OdpowiedzUsuńPasuje Ci bardzo w takim kolorze!
OdpowiedzUsuńpasuje Ci taki kolor!
OdpowiedzUsuńświetny kolorek :)
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w tym kolorze ;) Ja sama farbuje na blond :) moim hitem jest loreal preference Hollywood. ;)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w takim kolorku ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie aplikatory w farbach. Kolor wyszedł ładnie, ale ja nie mam przekonana do Palette. Ostatnio używam Casting Creme Gloss z L'Oreala i farbuję na blond. Domyślam się, że skoro tak śmierdzi to zawiera amoniak, więc to ją u mnie skreśla.
OdpowiedzUsuńja jestem ostatnio czerwona :)
OdpowiedzUsuńale to z Martixa SoRed Color mam farbę.
kupiłam dwie na allegro i szok, bo jedna spokojnie wystarczyła :)
tylko mam już tak zniszczone włosy, że mi się farba spłukuje raz dwa :(
ratuję jak mogę, a jak nie, to pod nożyczki.
olej nawet kupiłam i rozpoczynam olejowanie.
a kolor cudowny, aczkolwiek powiem Ci, ze z farb dostępnych w drogeriach, to ja tylko L'Oreal, najlepiej Preference.:)
Wow efekt widać i to bardzo!Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPasuje ci ten kolorek, wyglądasz bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię farby Garniera i u mnie zawsze to są jasne blondy :) Ładnie Ci w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńJa odkąd zmieniłam kolor to nie ciągnie mnie już do czerwieni, także zostaję wierna farbie Wellaton :)
Pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna farbie Allwaves 0.6 GP - najwspanialsza czerwień, jaką miałam! <3
Wyglądasz jak ruda Anna z "Krainy Lodu"!:D
OdpowiedzUsuńPiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńKolor intensywny i lśniący! Lecz czerwień ma się do tego, że szybko się spłukuje niestety.. Miałam kiedyś takie włosy :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor - intensywny i seksowny ;)
OdpowiedzUsuńSama nie farbuję włosów już od paru lat - czekam na siwe włosy ^^
ja sobie chyba kupię szampon czerwony ;D
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie w tym kolorze! :)
OdpowiedzUsuńPasuje Ci ten kolorek , widać po zdjęciu że jest soczysty i intensywny, ciekawe jak by wyszedł na jasny blond;D hihi
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog wszystko opisane jasno i na temat , przyjemny dla oka ...
Może masz ochotę na wzajemną obserwację ;D
Zapraszam :
http://razemoceniajmy.blogspot.com/
Buziolki <3
ten kolor bardzo do Ciebie pasuje i podoba mi się, jest taki jesienny.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyglądasz, pasuje Ci, ja po tej farbie miałam straszne pieczenie, ale farbowałam kiedyś L'orealem na czerwono i było super
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, kiedyś nosiłam podobny.
OdpowiedzUsuń